Już wiem, dlaczego Was tak mało dzisiaj online !!!
WIELKI FINAŁ
WIELKI FINAŁ
Tak więc pomału, pomału udało się zakończyć prace związane z rozkładaniem styropianu na podłodze. A teraz najlepsze efekt końcowy ;-)
Wszędzie jest teraz czyściutko i bieluteńko ;-) Tak teraz wyglada nasz salonik i kuchnia...
Gabinecik...
Mała łazieneczka...
Pomieszczenie gospodarcze (tutaj była masakra poukrywać te wszystkie rurki), ale ostatnia warstwa dała satysfakcjujący efekt...
No i garaż (jak wiadać na zdjęcu skuter się w nim zmieścił ;-)
Teraz czakamy na kolejną ekipę która położy nam rureczki na podłodze i wszystko popodłącza...
Jako, że po stronie inwestora jest rozłożenie styropianu czas zabrać się do pracy ;-) Jest to troszke żmudna praca, ale wspólnie z Żonką stawiliśmy temu zadaniu czoła ;-) I tak oto można podziwiać nasz wpólny efekt końcowy jak narazie 50% - towy bo gotowe jest jak narazie poddasze. Jak się dowiedzieliśmy styropian na poddaszu podobno ma tylko tłumić, a nie być izolacją i wcale nie musi być "gruby", ale za to "twardy" ;-p Dziwnie to zabrzmiało... Docelowo miał być 5cm. jednak chemy mieć troszkę grubszą wylewkę dlatego daliśmy 4cm.
W pokojach poszło dość sprawnie, gorzej przy tych rurach w łazięce i pralni te docinanie... ehh... ale na szczęście istnieje jeszcze pianka :-D