Nowy koszt budowy
Materiał/robocizna: Robocizna - elektryk
Koszt: 1800 zł
A u nas wykopki ;-) Jak zwykle przyjechałem na gotowe (no tak prawie na gotowe). Ale co by tu za dużo nie stać postanowiłem pomóc w układaniu kabla i wprowadzenia go do domku, pod nim znajduje się jeszcze bednarka. Wiam, że gorzej jest wykopać rów, ale też się narobiłem zasypując go ;-) A tak na marginesie myślałem, że ten kabel będzie o wiele grubszy no i droższy..., ale za to byłem miło zaskoczony...
Następny etap - tynki !!! Tylko jak zwykle na fachowców trzeba czekać :-/// Mieli być na początku września, a teraz podobno w połowie czyli prawie już, albo pod koniec... Jak będzie w rzeczywistości ??? Zobaczymy...
Udało się praktycznie wszystko ogarnąć nie było lekko, ale jakoś poszło ;-) Nie licząc punktów świetlnych i gniazd na zew. budynku wyszło nam 99 punktów. Wszystkich łącznie nie sumowałem ale podejrzewam, że będzie około 130. Teraz pozostało tylko połączenie przewodów w puszkach i zaślepienie ich przed tynkami...
...a także podłącznie wszystkich zer w skrzynce, jak widać niżej troszkę się już ona zapełniła. Co się okazało to najdroższe z elektryki nie są przewody tylko te wszystkie graty co się wkłada do skrzynki, a w szczególności to coś pomarańczowe już zapomniałem jak się to nazywa ;-)
Jak zwykle nie obyło się bez zman ;-) Kilka gniazdek zostało przeniesionych kilka dodanych, ale i tak mała niepewność jest czy wszystko jest w dobrym miejscu, pewnie w niedalekiej przyszłości się okaże. Bałagan w domku coraz większy i z niecierpliwością czekamy na koniec. Praktycznie wszystkie przewody "idą" w ścianach. Na szczęście większość rowków pod kable już istnieje - plus taki, że się już nie kurzy.
Poddasze prawie na ukończenieu...
A w skrzyneczce oprócz dodatkowych kabli pojawił się nowy kierownik budowy...